środa, 25 stycznia 2017

35. Ferie⛄⛄⛄

Cześć!
Tutaj ja, ale tylko z małą informacją.
Jutro wyjeżdżam na ferie, dlatego przez 17 dni mnie nie będzie.
Pomijając fakt, że napisałam testament i jestem święcie przekonana, że zginę w samolocie, to całkiem spoko ;)
Dobra, boję się latać samolotami. A zwłaszcza, że już dwa razy od jakiegoś czasu śniły mi się wypadki samolotowe.
A jak to prorocze sny...?
W każdym razie mam lekką paranoje. No nieważne.
Podsumowując- jak będzie w tv "rozbił się samolot"- miejcie świadomość, że to mogę być ja (albo jednak nie :3) (chyba serio mam jakaś obsesję).
Nie będzie notek, nie będzie komentarzy pod blogami. A jak będą- cud nad cudami, znalazłam w totalnej dziczy wi-fi.
To, cóż, pa :)
               

poniedziałek, 23 stycznia 2017

34. Biografie Moich LPS #6

~Hej :3
Ostatnio moje życie sprowadza się do słuchania muzyki, chodzenia do szkoły i leżenia w łóżku... Nie tak miał wyglądać ten rok! xdd
Nwm jak wyjdzie ze zdjęciem, bo jak zwykle piszę z telefonu, i nie ogarniam bloggera, i nie umiem wstawiać tu zdjęć, sorka.
W każdym razie, biografia połączona, bo to siostry bliźniaczki (które nie są do sb podobne...).
<tu powinno być zdjęcie...>
Imię: Pepper, Paint
Wiek: Jakieś...dwanaście lat
Charakter: Paint to taka mała gwiazda szkoły- wiadomo, maluje się do szkoły, a szminką nie potrafi się obsłużyć xd Ma te wszystkie portale społecznościowe, a nie skończyła jeszcze wymaganych 13 lat (i tak nikt się do tego nie stosuje). Jest niemalże uzależniona od tego całego Music.ly, czy jakoś tak. Ma bardzo dobre oceny, ale fatalnie idzie jej ortografia.@ Jest zakochana w innym uczniu szkoły, Promyku.
Pepper rośnie na artystkę- jak na swój wiek pięknie maluje, jest bardzo kreatywną osobą. Ogółem ma duży talent. Nie lubi hałasu, tłoku i swojej siostry. Ma od niej nieco gorsze oceny, a jest o wiele bardziej inteligenta. Nie ma przyjaciół, ale w sumie na to nie narzeka. Wszyscy uważają ja za dziwaczną egoistkę, i właściwie odrobinę nią jest. Jest zakochana w Promyku...
Obydwie siostry, nie mają pojęcia, że są zakochane w jednym chłopaku ;)
Biografia: Przy porodzie ich matka zmarła. Ojciec je wychowywał, ale parę lat temu sam zmarł. Miały trafić pod opiekę wujostwa, ale Paint stwierdziła, że woli pójść do domu dziecka, niż mieszkać z nimi, bo "nie będzie żyć w takich slumsach". Jakiś czas później dołączyła do niej Pepper, bo warunki były tak koszmarne, że żyć się nie dało.
Minął jakiś czas, a zaadoptowało je małżeństwo, które samo nie mogło mieć dzieci- Iskierka (pers, była modelka, teraz przewodnik po mieście) i Crocky (krokodyl, co bezrobotny jest [chyba]). Mimo wszelkich wad, pokochali je, i teraz taki happy end.

Ta żółta to Pepper, różowa- Paint ^^

sobota, 14 stycznia 2017

33.Opowiadanie Blogowe Bez Tytułu #4

Hejka ^^
Aby w razie czego rozwiać wszelkie wątpliwości co do narracji w  opowiadaniu- co prawda pierwsza część była napisana z narracją Cansu, ale później był Rex *druga cześć*, Christy *trzecia część*. I teraz tak będzie na zmianę- Rex, Christy, Rex, Christy...
~
W ukryciu obserwuję Pałac Królewski.
Aby wytłumaczyć, dlaczego w owym miejscu byłem, musiałbym opowiedzieć moją całą historię. A ta, nie jest przeznaczona dla uszów nieodpowiednich osób.
 Można by mnie opisać w kilku słowach- były ochroniarz, ojciec Lily I Christy, kierowca autobusu. Rex, zwykły owczarek po czterdziestce. Ale to niekocznie byłoby opisanie prawdziwego mnie, a raczej tego, jak postrzegają mnie osoby z całego otoczenia.
Ja jestem kimś w rodzaju agenta w przebraniu. Chronię rodzinę królewską w taki sposób, że nawet Królowa Lotos nie wie o moim istnieniu. Mój prawdziwy zawód, to być takim kamelonem w psiej skórze- wtopić się w otoczenie.
 Dlatego, schowany za krzakami, obserwuję Pałac. Teraz, po tej nieciekawej sprawie z morderstwem, muszę robić to jeszcze częściej.
                                
                                  ***
-Sprawca wciąż nie znaleziony... Policja szuka... Prezydent miasta zaleca szczególną ochronę... Co na to Królowa?
 Przypatruję się w milczeniu twarzą córek.
W oczach Lily widać przerażenie. Niebieskie oczy wpatrują się w reporterkę pełne obaw. To widać- boi się. Wszyscy się boją- że to niby oni będą następni. Ich strach wzrósł by, gdyby wiedzieli, jak wygląda trup- to by rozwiało wszelkie wątpliwości, czy aby nie był to po prostu  'nieszczęśliwy wypadek'.
Za to Christy uparcie unika patrzenia w telwizor. Czasem sam do siebie mam wyrzuty, że jestem wobec niej złym ojcem. Zawsze żyła w wielkim mieście z matką- elegancką spanielką, projektantką mody. Wiem, że gdyby nie okoliczności, nigdy by tu nie przyjeżdżała. Ja też żyłbym inaczej, gdyby chęć rozwijania kariery przez moją żonę byłaby mniejsza, od naszej miłości. Ale tak nie było.
 Czas napisać do szefa list. Wątpię, aby nie wiedział już o całej sprawie. Ale wraz z jego odpowiedzią, dostanę wyraźne instrukcje, co mam robić.
I pewnie znowu będę na tropie mordercy. Genialnie, jakby życie "kierowcy autobusu" nie mogło polegać na całkowitym zaufaniu policji.
~
W następnym rozdziale (jeżeli znowu nie podzielę go na takie małe części) będzie początek akcji :3
                                                                    Pa!

środa, 11 stycznia 2017

32. 6 popularnych mani u Kolekcjonerów LPS

Hej hej!
 Na sam początek (dla Rosaline LPS). Oto Blood- (mogę kiedyś zrobić o niej biografię):
 Zdjęcie z jakiejś mini-sesji :)

Dziś przychodzę z tematem mań.
 Na świecie jest wielu, wielu kolekcjonerów, którzy maniują kształty pop'ów. Ale nie tylko pop'y są dosyć popularnymi maniami. Zwykłe kształty, za sprawą maniowania przez pet-tubera/pet-blogera lub ogólnym lubieniem przez wszystkich, stają się, hmmmm....dość popularną, że tak powiem manią. Oto kilka przykładów:

Konie
Zapewne dzięki ThePuddingLPS zyskały większe zainteresowanie u kolekcjonerów. Poza tym- jak ktoś lubi konie (jazda konna, schleich, howrse, tego typu rzeczy), to pewnie przychylnym okiem patrzy na ten kształt (nwm, nie znam się na koniowatych sprawach xd).
Nie wiem, jak Wy, ale zawsze trafiam na Allegro na drogie koniki :c

Koale
Przyznam się- sama je pół-maniuję ^^ Wydaje mi się, że za sprawą PepsiLPS, koale stały się "popularną" manią. Poza tym- to, że nie jest ich zbyt dużo, oraz to, że są rozkoszne przemawia na ich korzyść. 

Longhairy
Nie doszłam do tego, czy ktoś z pet-tuba/jakiegoś bloga je maniował (to możliwe), jednak trzeba przyznać, że cieszą się dobrą opinią u kolekcjonerów, którzy często je maniują.


Bullteriery
Tu nie muszę wiele pisać- były manią Bullciomaniaka (uwielbiałam jej bloga!), która sprawiła, że więcej osób zwróciło na nie uwagę.


Szynszyle
Przynajmniej kiedyś, były dość popularne. Suzanna Ginger (iga2000) je maniowała i wtedy często natrafiałam na osoby, które tak jak ona, je maniowały. 

Pandy
Ich nie mogłam nie uwzględnić! Mimo, iż jest ich dużo, są jedną z częściej spotykanych przeze mnie mani (sama je maniuję). Ogółem- są manią wielu kolekcjonerów, a ja nie ogarniam w sumie, czemu dokładnie....(naprawdę nie wiem, po co ja sama je maniuję).
ONE MAJĄ TO COŚ!!!!!!!!!! xdddd 

 Zresztą- nieważne, czy mania popularna, czy ślimaki (są tu jacyś ślimakomaniacy?), ważne, że kształt nam się podoba i dążymy do zebrania jak największej ilości go. 
 I tą oto piękną myślą, kończę dzisiejszą notkę :D


                                                                                                                                                             Pa!







wtorek, 10 stycznia 2017

31. Śnieżna sesja ^^

Miała to być biografia koali we wzorki, ale dawno zdjęć nie było :D

Cześć :3
 Zdjęcia, zdjęcia, jeszcze raz zdjęcia ;)
Lubię śnieg!
Takie tam. Na drzewku.

Uwielbiam tego morsa :) A zwłaszcza jego imię-Morświna (często mi się myliło i mówiłam Morślina)

 Po tym zdj zamarzły mi dłonie :c


Te zdjęcia są nie po kolei :/



Te takie ozdóbki świąteczne, które wiszą od świąt sprzed trzech lat, bo nikomu nie chce się ich ściągnąć :)



Z tego niedługo będzie kwiatek ^^

I tu już w ciepłym domku pod kocykiem ;)



Jest tu jakaś osoba, która ogląda "Rozdarte Serca"???
Fajny serial :))
Nie lubię Dilary :/

Pa! :D

niedziela, 8 stycznia 2017

30. Biografie Moich LPS #5

Hejka :))
U was też tyle śniegu? Chyba dzisiaj jakąś zimową sesję zdjęciową (jeżeli nie zamarznę na tym mrozie).
  Pumpkin i Sante oficjalnie zostali pierwszymi gejami w mieście. Tylko strach, jak ksiądz Eryk na to zareaguje (tak, mam księdza w kolekcji. Taki koń z g3, z saszetek. Ten ksiądz ma córkę, ale to nie ważne...).
                  BIOGRAFIA TĘCZY czyli tego tęczowego misia ^^
Imię: Tęcza/Tęczusia (raczej Tęcza)
Wiek: 35+
Charakter: Jest następczynią królowej (swojej matki), dlatego na ogół stara się być elegancką i inteligentną księżną. Jednak lubi się wygłupiać i śmiać. Jest zapominalska i często wielu rzeczy nie bierze na poważnie, ale stara się to zmienić. Na niezwykle bujną wyobraźnię, pisze książki dla dzieci, pełne magi i wspaniałego świata (coś w stylu Narni), ale ich nie publikuje "bo nie wypada, bo to prywatne" itp.  Ona i jej młodsza córka- Violet, to takie "matka-córka przyjaciółki!". Poza nią, Tęcza koleguje się z wiloma LPS'ami, aczkolwiek żaden z nich nie jest jej takim 'prawdziwym przyjacielem' . Jest żywiołową, zwariowaną, niezwykle pozytywną osobą. Jedyne co może irytować, to jej roztrzepanie i słaba pamięć, a także lekki upór.
Biografia: Jest najstarszą (z mieszkających w mieście) córką królowej. Urodziła się, gdy na niebie była tęcza po deszczu, dlatego dostała na imię właśnie Tęcza. Kiedyś była upartą nastolatką, ale potem dorosła. Wyszła za mąż za Sylwestra (który miał być mężem jej młodszej siostry, ale to nie ważne) który był jej bratem/przyrodnim bratem/ dalekim kuzynem (bo potem zmieniałam, aby nie wyszedł związek kazirodczy, ale to długa, poplatątana, rodem z Trudnych Spraw historia). Mieli dwie córki- Blood (która niedawno dowiedziała się, że jej matka żyje, bo Sylwester i Tęcza spikneli się dużo wcześniej, przed "oficjalnym spotkaniem" ale nikt nie mógł dowiedzieć się o ich ukrywanej córce, bo Sylwester miał ożenić się z jej siostrą i ksiądz Eryk by był zły xd), z którą Tęcza się nie dogaduje i Violet. I ogólnie teraz sobie żyją, Blood ich nie lubi, bo oni się do niej nie przyznawali, a to ona ma objąć później władzę... Historia trwaaaa XDDD

piątek, 6 stycznia 2017

29. Zachcianki LPS

Hej :3
 Dzisiaj taka luźna notka, czyli moje zachcianki (ostatnio się tego trochę zebrało, więc piszę):
     Niby nigdy specjalnie mi się nie podobała, ale ostatnio jej wymyśliłam charakter i tak dalej. Chciałabym ją mieć, ale pewnie droooogaaaa :c

Ona jest jednocześnie słodka i trochę mroczna (jej też już charakter obmyśliłam ;p)

O nie, znowu pop! xdd Po prostu kojarzy mi się z kotem, który naprawdę żyje i tak dalej, i tak dalej...

I mam to gdzieś, że to custom. JEST TAKIIIIII PRZECCCCCUUUUUUUDOOOOOOOWNYYYY!!! zakochałam się *o*




WIELORYBOROŻEC I JEGO WIERNY KOMPAN PAJĘCZAK (KIJ Z TYM, ŻE TO OŚMIORNICA!!!!) <3 <3 <3

ONI MU NADALI IMIĘ "NED", A TO PRZECIEŻ WIELORYBOROŻEC, NIEEEE!!!! xd



 Ten zestaw jest super, ale i drogi. Ta rybka, ten kajak.... genialne.

A tak z tych nowszych:

Uwielbiam kraby g3, ale g4 też są spoko :D

I taki fajowy ^^

W sumie, g4 są coraz lepsze. I lepiej dla nas :) Na razie na liście "chciejów" dałam tylko dwa, ale nie ma takiego (chyba) który choć trochę mi się nie spodobał, więc...
OBY TAK DALEJ, HASBRO!!!!

Idę pisać kolejną notkę, bo mam ciekawy (???) pomysł.
                                                                                                                                                          Pa :)

P.S.
Teraz uświadomiłam sb, że chciałabym każdego LPS'a na świecie, ale pewnie imion bym zapomniała, nie mówiąc o charakterze :c






                                                  




wtorek, 3 stycznia 2017

28. Pierwsza notka w 2017 ^^ Wymiana z MeCatze i nowe LPS

Cześć :)
 To już 2017 jeeeeej!!!

 W sumie mogłabym pomarudzić o tym, jaki mój Sylwester okazał się beznadziejny, ale lepiej przejść już do tematu.
 Wczoraj przyszły do mnie dwie paczki- ta z LPS'ami (no nareszcie!) i ta od MeCatze :))

                                      BROOOOKATYYYY, CEEEEEKIIIIINYYYYYY, JAKIEŚ POSYPKI!!!
                                                    Pierwszy raz w życiu, w moim domu jest tyle brokatów :)


WSTĄŻECZKI, TASIEMKI I DIAMENCIKI DLA LPS!!!

I TUTAJ...NO TE INNE !!! (mój zasób słownictwa jest wielce ubogi)

                                I tu te takie (puchate druciki???). Na razie zrobiłam z nich coś takiego, ale są niezwykle wielofunkcyjne oraz wielokrotnego użytku, więc później zrobię coś, co 'czymś' jest a nie opaską (???) na uszy królika czy jakimiś żółtymi szelkami dla owcy.

 Te jedzonko jest przecudowne ^^

 Te zawieszki też. Zwłaszcza ta ważka :D

                     Nowe zwierzątko domowe Crockie'go (wymyśliłam kiedyś mu jakieś dziwne imię, i nie jestem teraz nawet pewna, czy to dobrze napisałam xd)                               

                                         Cyklop...nie, cyklopi to ci z jednym okiem. Jak się nazywały te z trzema?

                Mogłam te zdjęcia robić dzisiaj, a nie wczoraj wieczorem:/
Te koraliki są genialne :)
 
        I ta hulajnoga... Wspaniała!

Były jeszcze brokatowe reniferki, ale zdjęcie się zgubiło. Są niezwykle ciekawe, i zainspirowana "Toy Story" postanowiłam coś fajnego z nich robić ale to raczej w weekend, bo nie mam czasu. 


Bardzo Ci dziękuję za tyle wspaniałych rzeczy ^^ Mam nadzieję, że jeszcze się kiedyś wymienimy.

           
                        
                                          Jeszcze dwa nowe LPS w tą notkę wepchnę:

                                                         
                                        Pierwszy raz od dłuższego czasu kupiłam popy. Sante (collie, zresztą mój pierwszy) to wielki miłośnik świąt, jedzenia i podróżowania (ma przyjaciół w każdym kraju na świecie). Uciekł z cyrku, w którym się wychował, bo się klaunów bał. Ma tak zwany "słomiany zapał" (tak, jak ja).                             


                                          Pumpkin (shorthair) wydaje się miłym, sympatycznym chłopakiem, ale nie wiele osób zna prawdę o nim. Lekarze zdiagnozowali u niego schizofrenie i musi przyjmować leki (które i tak wypluwa albo wywala). Ale z nim jest wszystko w porządku, tylko od dłuższego czasu słyszy rożne głosy, które ostrzegają go przed niebezpieczeństwem (wiele razy uratowały mu życie). Aha, bardzo lubi komiksy i dynie :D


                                                        Czy nie uroczo wygląda z Lucky?
                                                                         No, niezbyt.
                                                           
           I, ten....nie mam co tu już pisać. Pa!