Już wróciłam do domu, i szczerze mówiąc- już nigdy nie polecę samolotem. Pisząc 'nigdy', chodzi mi o 'mam nadzieję, że nigdy' :p
Ugh, piętnaście godzin (bo jakieś opóźnienia) lotu, to totalna porażka.
Ale nie będę teraz nudzić o moich trudach podróży, bo dzisiaj Walentynki.
Czas miłości, zakochanych i takich tam. Nie wierzę w ideę tego całego święta, ale mimo wszystko uważam, że nie zaszkodzi mi napisać o tym post.
Nie będzie o zestawach walentynkowych, tylko jak moje LPS'y spędzały ten dzień^^
Bulterier Frank jest zakochany w spanielce Christy (ta z przodu), zaś spanielka z tyłu, czyli Lilianne wciąż nie może zapomnieć o Dingo (ten piesek z przodu, caliver king spaniel czy coś). Niby nie byli razem, no ale nic wiele brakowało, a nagle PUFF!
DINGO IGNORUJE LILY I CAŁĄ UWAGĘ POŚWIĘCA JEJ MŁODSZEJ SIOSTRZE, CHRISTY!!!
Oni spędzili całe Walentynki razem, jednocześnie łamiąc dwa inne serca....
Zabrzmiało to zbyt dramatycznie, dlatego teraz jest dobry czas na 'Xdd' ;)
Na szczęście w pokoju Franka nie brak zdjęć Christy...
<Reakcja Cansuu, jego współlokatorki>
Także Lily jakoś ten dzień przeżyła, wraz z przyjaciółką Catherine spędzając czas w salonie kosmetycznym.
Oraz nasi ulubieni geje, czyli Sante (collie) i Pumpkin (shorthair) ^^
Reakcja księdza Eryka na to xD
Gray zapatrzony w Faustine. Znowu nie wysłał jej kartki walentynkowej, bo chyba nie zdaje sobie sprawy, że ją kocha.
Ale za to walentynkę otrzymała Marta od Bogusława :) Sam napisał dla niej wiersz.
Dog i Łatka chcieli spędzić czas tylko we dwoje..
Ale nie spodobało się to ich dzieciom, heh.
Buzi, buzi :* Prezydent miasta, Max wraz z żoną Stellą najwyraźniej miło spędzili ten dzień ^^
Zaś pudelka Lana cały dzień gadała przez Skeype'a z z jakimś nowo poznanym kolesiem...
I wgl nie zajmowała się swoją malutką córką, Pusią!
Ta jednak, się nie nudziła ze swoim kolegą, Mandarynem ;D
Tak, to by było na tyle, bo więcej zdj nie chciało mi się robić :3
Spodziewajcie się niedługo notki o pewnych brokatowych reniferkach (tak, dopiero teraz przypomniałam sb, że mam o tym napisać).
Pa!
Czy ten opętany, naćpany, mający problemy z prawem i mafią, kupujący majaranek od mojego Dilerka koń jest u ciebie księdzem?!
OdpowiedzUsuńZ resztą ten jego wzrok to nie takie "bezbożnicy!" czego wszyscy by się spodziewali tylko "chłopcy co powiecie na trójkąt?" XDDD
Gratuluję pierwszego miejsca w kategorii komentarz roku!!!! XDD
UsuńBoże, super notka! Ksiądz Eryk najlepszy XDD!
OdpowiedzUsuń