Teoretycznie powinnam być załamana, bo pracę na konkurs PepsiLPS, muszę robić całkowicie od nowa, bo coś kliknęłam i usunęłam. Ale emenuję szczęściem, bo jeszcze dziś wieczorem będę nagrywać coś zupełnie innego, i po co się martwić? :')
Dziś podzielę się z Wami listą moich małych marzeń- nie figurkowych, bo macie listę na blogu (w ogóle ją zaaktualizowałam, jakby ktoś był ciekawy- zapraszam), ale też LPS'owych! Są to moje cele, które bardzo chciałabym zrealizować i do tego dążę.
➡każdemu LPS'owi zrobić domek- oj, z tym może być problem. figurek posiadam około 120. nie wiem, czy kiedykolwiek mi się uda, ale warto próbować! marzę o tym od stworzenia mojego pierwszego pokoiku dla LPS.
➡posiadać jakiś oryginalny domek LPS. nie mam żadnego, a przydał by się. kiedyś miałam taki mini od G3, ale nie wiem, gdzie to jest ;-;
➡porobić podstawowe miejsca w mieście- restauracje, szkołe, sklep itp. TAK, MAM PORADNIE PSYCHOLOGICZNĄ (tworzy się) I SALON KOSMETYCZNY, A NIE MAM CHOĆBY SKLEPU SPOŻYWCZEGO, JESTEM ZŁĄ MATKĄ DLA SWOICH LPS :(
➡zrobić stronę na blogu z całą moją kolekcją. kiedyś próbowałam, ale się nie zanosiło, aby 'stronę w budowie' zamienić na zdjęcia.
➡każdej figurce napisać biografie. to może się udać! razem możemy wszystko! czas na dożywotni maraton biografii...
co wy, żartowałam.
➡zebrać chociaż po jednej figurce z każdego kształtu kotów. to w sumie nowe postanowieni, ale podoba mi się, bo uwielbiam koty^^ brakuje mi kształtu destiny, nie popularnych shortów, takiego siedzącego, tych dziwnych persów, jak to określa Nicole (Pralinka od MeCatze) i tych małych dziwaków (pewnie i tak o czymś zapomniałam)
już nie mówiąc o kotach dzikich ;-;
➡ukończyć w całości jakąś manie. najłatwiej to było kupić sobie takiego kiwi i mieć to z głowy. ale chciałabym ukończyć manie złożoną z kilku LPS. najbliżej mi do końca tych kotków (brakuje mi trzech) (chyba):
➡znaleźć super miejsce do poukładania LPS!!! to priorytet, bo aktualnie już nawet nie są w pudle, tylko WSZĘDZIE GDZIE SIĘ DA. nie chcę już ich trzymać w pudle, nie mogę poukładać ich na półce bo nie mam półki... jakieś pomysły, jak je przechowywać?
➡zrobić kawałek miasta "od zewnątrz" (drogi, ulice, witryny sklepowe...). zakochałam się w mieście ThePuddingLPS i też bym chciała zrobić coś podobnego^^
A czy Wy macie jakieś cele i marzenia tego typu? Napiszcie w komentarzu :3
I na koniec jeszcze zdjęcie Crockiego w samochodzie:
Pa!
Świetna notka :D Hehe, moje LPS też nie mają sklepu spożywczego xD
OdpowiedzUsuńPozwolę sobie napisać jak zwykle zbyt długi komentarz i skomentować wszystkie cele włącznie z tymi przed "żartowałam" XDDD
OdpowiedzUsuń1. Też kiedyś chciałam zrobić domek dla każdego LPSa! Albo chociaż malutki pokoik, ale nie pykło i już raczej nie pyknie (395 peciów...)
2. To też kiedyś było moje marzenie! Do tego stopnia, że wydałam ponad 200 zł (chyba 216) na oryginalnie zapakowaną lecznicę na magnesy ;-; Oryginalne domki to super sprawa, ale średnio praktyczne bo mało w nich miejsca.
3. Ja zawsze chciałam zrobić sklep spożywczy, ale potem stwierdzałam, że mi się nie chce bo przecież żarcie musi być w kuchni a nie w sklepie. Kiedyś miałam jedną kuchnię i kucharkę na całe miasto xD
4. Zrobiłam! Ale tylko zdjęciami z nicole i wstawiałam je po kolei numerkami to teraz mi się nie będzie chciało uzupełniać o 4 nowe ;-; Z tą zakładką jest taki problem, że jak ustawisz pecie numerkami to nie chce ci się uzupełniać a jakby chcieć pecie ustawić od najstarszego do najnowszego to nie pamiętasz kolejności kupowania ich wszystkich ;-;
5. Też tak kiedyś chciałam - miałam nawet taki pomysł, żeby w wakacje (nie w te - to było dawno xD) codziennie bawić się inną figurką żeby o niej coś wymyślić. Ale oczywiście wybrałam sobie na początek takie petki, którymi bawiłam się potem cały czas xD
6. Zarąbisty cel! Kradnę! Zrobię nam listę z kształtami kotów! Wgl awww <3 Pralinka <333
7. Chyba maniowanie z założenia polega na tym, żeby zebrać wszystkie petki więc 'maniowanie' to cel sam w sobie :p Ja chcę zebrać wszystkie morsy, ale nikt nie chce sprzedać tego z tą jebutną nutką ;-;
8. Mam ten sam problem od zawsze! Chyba zainwestuję w jakąś szafkę a potem porobię z czegoś takie schodki żeby chociaż kilka peciów poustawiać (bo chciałam się też na tej półce bawić a nie wiem czy będę miała miejsce jak rozstawię prawie 400 figurek...
9. Jak miałam mało LPS to miały miasto, które musiało się rozpaść jak robiliśmy remont w domu i pokój "tam stoi komputer i ja się bawię LPSami" miał stracić swoją funkcję. Potem u siebie jak mama kupiła mi szafkę na wieżę to miejsce na telewizor (gdzie stała wieża xD; mam taką salonową meblościankę lol) wykleiłam na dole zielonym papierem a ścianki w biało niebieską szachownicę (bo miałam za mało niebieskiego papieru xD) i chciałam tam zrobić miasto kilka razy, ale mi nie pykło. Bo jedyny sensowny budynek to była miejscówa mafii xD. Też chciałam takie miasto jak puddi odkąd tylko zobaczyłam ten filmik, ale niestety ustawiła to na potrzeby filmiku i jest to dość niepraktyczne (za szkołę robi domek LPS, ale jak do niej wejdziesz to jesteś w kartonowych pokoikach xD albo sklepy).
Już pisanie o swoich celach sobie daruję - może kiedyś napiszę notkę xD
Crocky chyba chciałby mieć taki samochód jak ten w tle xD
Lecę zobaczyć zaktualizowane peciowe marzonka ^^
Zapraszam na moją nową notke.
OdpowiedzUsuńJa MUSZĘ zrobić nareszcie PRAWDZIWE miasto LPS. Jak na razie mam tony starych domków pod łóżkiem i jedną kawiarnie, na półce z całą kolekcją tomów Harry'ego Potter'a. Kurczę mam, na serio podobne plany. Muszę się wziąć w garść i to zrealizować! Problem jednakże leży w tym, iż naprawdę mój pokój to miniaturka... Eghhh, trochę upcham, poprzestawiam i będzie dobrze... Musi xD
OdpowiedzUsuńDomki... Mam Największy zestaw LPS i nie mam co z nim zrobić :P
OdpowiedzUsuńTeż chcę znaleźć miejsce dla moich LPS... kiedyś zrobię im jakąś gablotę czy coś (i dla moich lalek!). Póki co na półce stoją moje ulubione, a jest ich dużo XD
OdpowiedzUsuńco do kotów! ostatnio chciałam kupić więcej kotków, bo mimo, że są to moje ulubione zwierzęta to mam ich dużo mniej niż psów. Koty to 1/3 moich piesków -.-
jeszcze co do marzeń... chciałabym zebrać wszystkie corgi!